Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek
Moderator Forum
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:29, 02 Lut 2008 Temat postu: Szkolne jajca |
|
|
W tym dziale opisujcie śmieszne wydarzenia z życia szkoły, które się Wam przydarzyły lub których byliście świadkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:28, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No to może pierwszą opowieść opowiem ja
O co chodzi?
Otóż wczoraj w piątek 1 lutego przechadzałem się jak zwykle po szkole... Zawitałem do sklepiku, gdzie napotkałem nie kogo innego jak Jakuba Kyca. Był bardzo zaniepokojony zbliżającą się kartkówką z matematyki, więc chciał się zabrać do nas na polski posłuchać co Pani Jola ma do powiedzenia na temat "Kordiana". Udało się nam przetrwać 30 minut w pierwszej ławce bez zauważenia, ale w końcu Pani Jola zauważyła biednego Jakuba. Kyc bardzo przygnębiony musiał opuścić klasę a ja udać się do Pani po lekcji na rozmowę...
No cóż... Dużo było adrenaliny na polskim i coś się w końcu działo... PIERWSZY RAZ OD DŁUŻSZEGO CZASU
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boskov
Gracz klasy Premium (2)
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:25, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hahaha Szkoda, że mnie nie było Pozdro dla Jakuba Kyca i WUJA
|
|
Powrót do góry |
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:00, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No szkoda, że tego nie widziałeś Klasa się na mnie patrzyła jak na największego debila wszechczasów (zwłaszcza ta żeńska część).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boskov
Gracz klasy Premium (2)
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:43, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A nie na Kyca Bo przecież to on stał się największą gwiazdą ee...sytuacji, szczególnie wtedy, gdy wychodził z klasy Ale cóż... niedocenili go
|
|
Powrót do góry |
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:59, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie Mi się wydaje, że to właśnie ja byłem największą gwiazdą-debilem tej lekcji dla większej części naszej kochanej klasy... No cóż...
|
|
Powrót do góry |
|
|
LUK
Honorowy Członek Zarządu
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 22:26, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Boskov -> tu jest ciąg dalszy tematu, na który zeszliśmy dyskutując o ściągach Można powiedzieć, że 'spadła' Ale była oburzona i kazała biednemu Jakubowi wyjśc z klasy i iść do lekarza, bo wcześniej powiedział, że jest zwolniony z lekcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boskov
Gracz klasy Premium (2)
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:44, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ile minut zostało jeszcze do końca lekcji, gdy go Jola wywalała
|
|
Powrót do góry |
|
|
LUK
Honorowy Członek Zarządu
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 22:46, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A już niewiele, z tego co pamiętam to 10-15 minut Także pół godziny wytrwał w pierwszej ławce niezauważony
Ostatnio zmieniony przez LUK dnia Sob 22:47, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:00, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pobliśmy nowy rekord Siedział dokładnie 30 minut i jestem pewien, że by posiedział dłużej gdyby mnie Pani Jola nie spytała :x
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boskov
Gracz klasy Premium (2)
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:00, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To rekord wysiedzenia "intruza" w pierwszej ławce Bez wątpienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyc
Gracz Losowania
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Nienacka
|
Wysłany: Sob 18:09, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no ba, ale schize miałem jak mnie wypatrzyła , mimo różnych konsekwencji (problemów Wuja i moich z dyrektorką) myślę że, było warto
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek
Moderator Forum
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:54, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jak widzę, założony przeze mnie temat ma na razie tylko jeden epizod (brawo kyc)
Teraz pragnę dodać następny i rozkręcić ten temat
Jak obecnie wszystkim wiadomo, na polskim prezentacja będzie. Mam temat o buncie i Pani Jola powiedziała, że trzeba go jakoś ładnie rozpocząć, choćby przygodą z życia. Wiedziony męskim instynktem akcję zrobiłem wcześniej, a moim wspaniałym sekundantem był mój ziom damazy.
królowie przestworzy:) masters of windows
Wszystko rozpoczęło się po lekcji u naszej wspaniałej biolożki - Pani Sowy, przed łaciną, czyli o godzinie 13:20.
Jak zwykle siedzieliśmy w klasie, ustawiając ławki, pisząc na tablicy różne teksty - heh zainteresowani wiedzą o co chodzi - kolega blader przybliży to co napisałem wiedziony jego intencją
Dzwoni dzwonek, wchodzi pan profesor, tradycyjne przywitanie, sprawdzenie obecności i wielki zonk (jakoś nie lubie tego słowa ale mi tu pasuje) w postaci 'wyciągamy karteczki'.
Ja łysol i przygłup łaciński wiedziałem, że trzeba działać i od razu o pomoc poprosiłem lepiej wykształcone koleżanki.
Szczęśliwym trafem, profesor zapomniał zadań i po sprawdzeniu obecności wyszedł.
Po raz kolejny mialem przebłysk i rzuciłem do damazego hasło wypadu przez okno o którym od pół roku namiętnie myślałem i chciałem go wcielić w życie. Damazy bez słowa zaczął się pakować, więc wiedziałem, że the show must go on i nie ma co srać ogniem.
Mieliśmy mało czasu. Okno zostało otwarte i nad krawędzią stanął pierwszy damazy. Miał bliżej i nie chciałem, żeby się wycofał jak ja skoczę.
Stanął, chwilę się zawahał i skoczył, lot był ładny stylowo, ale lądowanie skończyło się upadkiem. Noty by dostał cienkie.
Dodatkowo leżał, a czas gonił, na szczęście dał radę się przesunąć i oddałem skok, telemark nie wyszedł , ale się nie potłukłem, pragnę dodać, że powietrze było dość zagęszczone i mieliśmy dość duże powierzchnie nośne. Nie było źle
Następnie wstaliśmy i poszliśmy, klucząc (chcieliśmy zatrzeć ślady jakby nas z psami szukać zaczęli), następnie usiedliśmy w parku i oddawaliśmy się nostalgicznym wspomnieniom dopiero co przeżytej przygody.
Było dodatkowo cholernie zimno
Plan ucieczki:
13:25 paniczny strach przed korbą
13:30 decyzja
13:32 damazy skacze
13:33 ja skaczę
13:33:55 przychodzi profesor
13:34 - 13:45 zacieranie śladów
13:45 - 14:10 nostalgia, filmy i jamnik
14:11 powrót
14:12 znów w szkole
Tym sposobem klasa B dokonała czegoś wielkiego i to bez planowania, które zawsze kończyło się fiaskiem.
Daliśmy radę, szkoda, że nie towarzyszyła nam reszta, ale cóż, blader i rodzyk zacierali ślady.
Do razu następnego...
Buntujmy się
P.S. Proszę o refleksje damazego.
Niech się w końcu na forum objawi.
I bladera o podsumowanie jak to wyglądało z perspektywy innych...
Proszę o inne opisy przygód, nie tylko ze szkoły...
Ostatnio zmieniony przez wojtek dnia Śro 18:56, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
blader
Moderator/doradca ds. muzycznych
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:01, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze u nas w klasie jest taki problem, że jakbyśmy z Rodzykiem skoczyli za Wami to:
1) nawet dziadek by zauważył, że coś mało ludzi się zrobiło (4 osoby mniej to w dzisiejszym przypadku było 30 % )
2) Rodzyk by się zabił skacząc z okna
Ja zaraz po tym incydencie, tradycyjnie udałem się "z koleżanką do higienistki, bo się źle czuła" hehe i tak oto zostało kilka osób piszących spr
Ale tak poza tym to respect dla Damazego za to, że pierwszy bez dłuższego wahania oddał skok i dla Wojtusia za determinację brawo panowie oby tak dalej
Ostatnio zmieniony przez blader dnia Śro 19:02, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek
Moderator Forum
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:05, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Blader dziękujemy Ci za ochronę...
Ale liczę na Ciebie przy następnej okazji...
Rodzyk ehhh no fakt (bez komentarza) szkoda by było kostki koło szkoły, jakby ją rodzyk zaatakował zębami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|