Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek
Moderator Forum
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:54, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wyniki 7:7 naprawdę robi wrażenie i mówi wiele o tym meczu.
Za pierwszą połowę gratuluję mat- fizowi a z drugą humanowi (niesamowity powrót ze stanu 7:3)
Walka o końcowy sukces (po obejrzeniu wszystkich dzisiejszych meczów) rozstrzygnie się pomiędzy wami
Najprawdopodoniej pójdziecie na bramki (takie wolne przemyślenia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FlaQ
Przyjaciel Kyc Lotto
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 21:22, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dwa pierwsze miejsca my i human i finał w dzień sportu, tak jak rok temu Fajnie będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:04, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że tak się skończył ten mecz... Było już bardzo blisko i przy 5-0 pewien byłem już prawie, że dojedziemy do końca i wygramy...
No cóż... Nie udało się, ale wydaje mi się, że w Dzień Sportu zagramy lepiej i już nie damy dupy w drugiej połowie... :twisted:
|
|
Powrót do góry |
|
|
blader
Moderator/doradca ds. muzycznych
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:25, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
niestety widziałem tylko pierwszą połowę i spokojnie pojechałem do domu, pewien Waszego zwycięstwa.. no ale taki jest futbol ale Panowie, trzeba spojrzeć sobie głęboko w oczy i przyznać, że daliście dupy trochę przeciwnik był dobry, ale po takiej grze i z takim wynikiem po pierwszej połowie? chyba byliście zbyt pewni siebie pozdrawiam i życzę sukcesów
|
|
Powrót do góry |
|
|
LUK
Honorowy Członek Zarządu
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 17:46, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Owszem, daliśmy trochę dupy :? Ale wydaje mi się, że to nie przez zbytnią pewność siebie druga połowa wyglądała tak, jak wyglądała. Można by powiedzieć, że nas kondycyjnie 'zajeździli', a szczególnie Franek przedzierający sie na skrzydłach... Może trochę brakowało nam spokoju i opanowania... Ale co tam, dobrze, że nie przegraliśmy
Na razie nie ma co dyskutować o finale, bo wiele może sie jeszcze wydarzyć Tym bardziej, że teraz nie ma już słabych drużyn i każdy mecz będzie ciężką przeprawą...
Ostatnio zmieniony przez LUK dnia Czw 17:48, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:55, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tak odnośnie tego meczu to przypomina mi się rozgrywka z tamtego roku, jak dihtongi declinabile grały z kąkolówką- do przerwy 5-0 dla nas. a koncowy wynik: 6-5 dla przyszłych mistrzów szkoły ale co nas nie zabije, to wzmocni
|
|
Powrót do góry |
|
|
WUJ
Administrator, Prawa Ręka
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała / Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:40, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No ja Franiu pamiętam tamten mecz... Ładnie graliście pierwszą połowę, a potem klapa. Śmialiśmy z Tomaszem, że sędzia sprzedany
hehe
Przyszli mistrzowie szkoły umiejętnie wykorzystali napięcie emocjonalne - tzw dramaturgia kontrolowana...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|